czwartek, 12 grudnia 2013

Powrót

Dawno się nie odzywałam na blogu, spowodowane to było przeziębieniem, które musiałam po prostu wyleżeć, by być zdrowa na święta.  Już jest ciutkę lepiej. rozgrzana, ale ciągle jeszcze pod kołdrą. 

Mój treningowy powrót w weekend.
Na razie jeszcze czekam na przypływ sił, bo po każdym ćwiczeniu opadam z sił.

Trzymajcie się ciepło.

A.


1 komentarz:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...