Kilka podstawowych produktów, które zawsze staram się mieć w kuchni:
Płatki owsiane górskie, najzwyklejsze, mają niski indeks glikemiczny, stanowią podstawę mojego śniadania.
Tak, około 5 razy w tygodniu spożywam na śniadanie owsiankę z dodatkami. I nie znudziła mi się. :)
Kasze. Jaglana, pęczak, gryczana. Na śniadanie i do obiadu. Źródło zdrowych złożonych węgli.
Mleko. Krowie, chude. Do kawy i do zalania płatków (napęczniałe wodą płatki zalewam ciepłym mlekiem). Są teorie o tym, że mleko krowie jest niezdrowe. Ale nie umiem przestawić się na sojowe.
Makaron. Pełnoziarnisty. Od kiedy jestem na diecie jego spożycie spadło diametralnie. Obecnie raczej używam go w zapiekance razem z brokułem, czy z sosem a'la spaghetti domowej roboty.
Jajka. Używane do naleśników, omletów, bądź sadzone.
Serek wiejski. Uwielbiam z cynamonem - kolacja idealna.
Czekolada gorzka! Elementarna słodycz w mojej kuchni. 2-3 kanki zaspokajają apetyt na słodycze.Używam również do owsianki, naleśników.
Mąka pełnoziarnista. Oliwa z oliwek. Podstawowe elementy w kuchni.
Warzywa. W sezonie zimowym stawiam na mrożonki (szpinak, brokuły, warzywa na patelnię) i przetwory zrobione latem. Teraz z chęcią sięgam również po kapustę kiszoną i kiszone ogórki.
Mięsa. Kurczak, indyk, wieprzowina. Ważna jest forma przyrządzenia potrawy. Jak najmniej tłuszczu.
Owoce. Teraz zwłaszcza mandarynki.
źródło: Klik |
W sumie podobnie jest u mnie. Płatki owsiane, jajka i mięso z piersi kurczaka to u mnie podstawa, dodatkowo orzechy, pestki dyni, ziarna słonecznika, a zamiast czekolady - suszone owoce..
OdpowiedzUsuń