Myślałam już,że niestety moje plany co do odchudzania legły w gruzach.
Dziś odebrałam wynik. Negatywny.
Ufffff.
Dziękuję Wam za wsparcie pod ostatnim postem, jesteście kochane. ;*
Można walczyć dalej, tym bardziej że skutki wysiłku, zdrowej racjonalnej diety są widoczne.
Dziś rano waga pokazała 75 kg. :)
Jezu, jakbym chciała, żeby było już 55.
Dziś odebrałam wynik. Negatywny.
Ufffff.
Dziękuję Wam za wsparcie pod ostatnim postem, jesteście kochane. ;*
Można walczyć dalej, tym bardziej że skutki wysiłku, zdrowej racjonalnej diety są widoczne.
Dziś rano waga pokazała 75 kg. :)
Jezu, jakbym chciała, żeby było już 55.
Centymetry też lecą.Poprzedni pomiar był 26lipca.
MOJE POMIARY (w cm):
Ubyło mi 7 centymetrów i 2kg w miesiąc. Z czego wszystko w praktycznie 2 tygodnie ostatnie, wraz ze zmianą formy treningu. Aerobiczny trening obwodowy na prawdę skutkuje. :)
Mam mały zastój w dolnych partiach ciała, mięśnie się wzmocniły, ale centymetry nie spadają. Z brzucha też mi teraz nic nie spadło, ale słyszę opinie, że to właśnie ta partia ciała najbardziej mi wyszczuplała. Zresztą zawsze miałam taką tendencję, że centymetry najszybciej spadały mi w brzuchu.
A teraz lecę faszerować cukinię na obiad.
Trzymajcie się. Buziaczki.
Ubyło mi 7 centymetrów i 2kg w miesiąc. Z czego wszystko w praktycznie 2 tygodnie ostatnie, wraz ze zmianą formy treningu. Aerobiczny trening obwodowy na prawdę skutkuje. :)
Mam mały zastój w dolnych partiach ciała, mięśnie się wzmocniły, ale centymetry nie spadają. Z brzucha też mi teraz nic nie spadło, ale słyszę opinie, że to właśnie ta partia ciała najbardziej mi wyszczuplała. Zresztą zawsze miałam taką tendencję, że centymetry najszybciej spadały mi w brzuchu.
![]() |
źródło: zszywka.pl |
A teraz lecę faszerować cukinię na obiad.
Trzymajcie się. Buziaczki.