Przeszukując bazy medycznych artykułów naukowych trafiłam na artykuł
badający jakość diet stosowanych przez autorki blogów. Artykuł z 2012 roku, a
więc stosunkowo nowy, zaś analiza blogów trwała od czerwca do września 2009.
Autorki artykułu dobierały blogi losowo (musiały one spełniać takie
kryteria, jak podany wiek, masa ciała obecna i docelowa), śledziły zmianę
parametrów masy ciała podczas stosowania diety i wyliczyły wskaźnik BMI, a
następnie oceniały jadłospisy dwoma testami - testem dla jadłospisów
jednodniowych oraz okresowych.
Przed zastosowaniem kuracji odchudzającej u 40% badanych kobiet wykazano
prawidłową masy ciała, u 28% nadwagę, 26% otyłość, 2% otyłość olbrzymią.
Wśród badanych znalazły się 2 osoby (4%), które rozpoczęły indywidualną
terapię odchudzającą mając niedowagę.
Największy średni ubytek masy ciała 3,6±2,01 kg na tydzień wykazano u
kobiety stosujących dietę kopenhaską. Stosowanie głodówki to efekt średniego
ubytku masy ciała wynoszącego 2,66±2,13 kg na tydzień. Powyżej 1 kg w ciągu
tygodnia to spadek masy ciała kobiet preferujących dietę south beach,
śródziemnomorską oraz kontrolujące jedynie podaż energetyczną pożywienia.
Ocena jakościowa - czy dieta autorek blogów była prawidłowa?
Maksymalną ocenę wynoszącą 7 punktów nie uzyskał żaden z badanych
jadłospisów (...) wszystkie jadłospisy które stosowane były przez młode
odchudzające się kobiety wymagały poprawy. Ocenę 5-6 punktów uzyskało 36%
badanych jadłospisów jednodniowych. Poniżej 4 punktów na 7 możliwych to ocena
jakościowa ponad połowy (58%) badanych jadłospisów.
Zaś jeśli chodzi o jadłospisy okresowe:
Dobrą ocenę jadłospisu dekadowego nie uzyskał żaden z poddanych analizie
jakościowej jadłospis. Ocena dostateczna to wynik jakościowej analizy 17,3%
jadłospisów. Najwięcej jadłospisów, bo aż 65,2%, otrzymało złą ocenę.
Co ciekawe autorki artykułu po analizie statystycznej doszły do wniosku,
iż im wyższa ocena
jadłospisu jednodniowego tym mniejszy spadek masy ciała na tydzień, podobnie
w przypadku jadłospisów okresowych.
Zaledwie co trzeci (39,5%) podany analizie jakościowej jadłospis jednodniowy
dostarczał białka zwierzęcego w 3-4 posiłkach w ciągu doby, a aż 43%
jadłospisów dekadowych otrzymało ocenę zerową w tym zakresie. Jednym z założeń
dla diety ubogoenergetycznej jest dostarczenie pełnowartościowego białka co
najmniej w 3 głównych posiłkach w ciągu doby. W przypadku niedostatecznej
podaży białka w diecie dochodzi do wykorzystania białka wewnątrzustrojowego, co
w znacznym stopniu upośledza funkcjonowanie organizmu oraz prowadzi do
zwolnienia spoczynkowej przemiany materii, co może dać niepożądane efekty w
zastosowaniu terapii odchudzającej. Niedobór białka w diecie spowodowany może
być niedostatecznym spożyciem produktów mlecznych. Średnio mleko i sery w
dekadowych jadłospisach umieszczanych na witrynach blogów występowały w 75%
posiłków (średnia ilość uzyskanych punktów 2±1,69 punktów).
(...) wartość energetyczna diety wykazuje także znaczne niedobory. Średnia
wartość energetyczna analizowanych diet wynosiła 1015 kcal/ dobę (910-1241
kcal/ dobę).
Do innych błędów autorek blogów należało niedostosowanie przerw między posiłkami do ilości posiłków. Zaś grube kasze, ciemne pieczywo występowało w jadłospisach jednodniowych wyłącznie u 60% badanych.
Cały artykuł znajdziecie
tu.
A czy nasza dieta jest właściwa? Zawiera odpowiednie proporcje?
To jest nowa piramida żywieniowa, od starej różni się przede wszystkim tym, iż w podstawie nie ma produktów zbożowych, a regularną aktywność fizyczną - codziennie minimum 30 minut. Zaleca się spożywanie produktów pełnoziarnistych i grubych kaszy, zwłaszcza gryczanych i jęczmiennych, a także spożywanie olejów roślinnych, zwłaszcza oliwy z oliwek i popularnego w Polsce oleju rzepakowego.
Produkty mleczne i suplementy wapnia w 1-2 porcjach dziennie, przy czym
spożycie białka na diecie redukcyjnej powinno wynosić
1,26g na kg masy ciała.