Przeglądałam wczoraj internet w poszukiwaniu inspiracji związanych z welurowym dresem. I znalazłam poniższe zdjęcie.
Zdjęcie pochodzi z 2009 roku, kiedy to Eva Longaria była w Polsce. Eva ma na sobie miękki welurowy dres kultowej marki Juicy Couture (218 dolarów).
Miesiąc temu kiedy kupowałam ten dres, jeszcze się w spodnie nie
mieściłam, ale tak mało brakowało, a cena - cena była rewelacyjna. 20 zł
za nowy dres? Jakże nie skorzystać.
Otwarcie po remoncie nowej biedronki, tłum ludzi, mega promocje, a ja jedyna grzebałam w koszu z dresami w poszukiwaniu XL, niestety musiałam się zadowolić L. I bluza leżała na mnie idealnie, niestety spodnie okazały się za ciasne. Minął miesiąc i już w nie wchodzę.
Bluza nie jest wykończona kołnierzykiem, posiada za to kaptur.
Evie klasy dodaje zamotana pod szyją duży szal.
Chyba muszę podpatrzeć ten pomysł i wybrać się na poszukiwania szarego dużego szalu bądź komina.
źródło: lula.pl |
Zdjęcie pochodzi z 2009 roku, kiedy to Eva Longaria była w Polsce. Eva ma na sobie miękki welurowy dres kultowej marki Juicy Couture (218 dolarów).
źródło: lula.pl |
Otwarcie po remoncie nowej biedronki, tłum ludzi, mega promocje, a ja jedyna grzebałam w koszu z dresami w poszukiwaniu XL, niestety musiałam się zadowolić L. I bluza leżała na mnie idealnie, niestety spodnie okazały się za ciasne. Minął miesiąc i już w nie wchodzę.
Bluza nie jest wykończona kołnierzykiem, posiada za to kaptur.
Chyba muszę podpatrzeć ten pomysł i wybrać się na poszukiwania szarego dużego szalu bądź komina.
Jesienny outfit jak znalazł. :)
Osobiście nie lubię welurowych dresów.
OdpowiedzUsuńNie wiem, dlaczego. Jakoś tak nie czuję się w nich dobrze.
Ale cena faktycznie cudowna.
No i wiem, że ciepły :)
Również muszę się przekonać do weluru. Jak się nie sprawdzi do ćwiczeń to będę w nim sprzątać. :)
UsuńJakiś czas temu kupiłam w Biedronce spodnie dresowe za grosze i sprawdzają się idealnie.
OdpowiedzUsuńjak była promocja to pewnie, że trzeba brać ;)
OdpowiedzUsuń